
Ano to jest takie cudo w Warszawie, które pozwala ludziom (takim jak ja) przemierzać dwa brzegi rzeki Wisły, od święta, lub na co dzień. Most to bardzo ciekawy i interesujący. Wybudowany w ciągu Trasy Siekierkowskiej, oddany do użytku w 2002r.Swego czasu był największym tego typu mostem w Polsce. Teraz miano lidera ma Most Rędziński, który jest już na ukończeniu.
Dlaczego akurat ten most? Dlaczego w ogóle most?
Mosty są bardzo ciekawymi obiektami typowo inżynieryjnymi. Tu dominują obliczenia nad estetyką. Wszystko musi być przewidziane i zaprojektowane jak najdokładniej. Od tego może zależeć czyjeś życie.
Po drugie nikt nie udokumentował jeszcze budowy mostu z zapałek na naszym forum i chciałbym być pierwszy, któremu uda się tego dokonać. (Wyłączając Illuminatiego75, którego mały most kolejowy jest częścią dużej makiety).
Miałem nielada dylemat jaki most wybrać. Brałem wiele czynników pod uwagę, które miały decydować o ostatecznym wyborze. Padło na Siekierkowski. Kryteria którymi sie kierowałem to:
1.Skala - chodzi o wykonalność danego modelu z zapałek. Np: Gdybym chciał wykonać most Golden Gate, (który też brałem pod uwagę), o długości 3m, szerokość jego jezdni wynosiałby 8cm. W rzeczywistości takie proporcje prezentują się wyśmienicie, ale jeżeli chodzi o model, mogłoby to wyglądać "dziwnie".
2.Dostępnosć planów - bez tego ani rusz z samych zdjeć bardzo ciężko zbudować cokolwiek a co dopiero most.
3.Zdjęcia - im więcej danego obiektu tym lepiej. Ułatwiają pracę.
4.Trudność wykonania - ten most nie należy do najtrudniejsztych. O wiele bardziej treudniejsze uważam mostu kratowe, bądź łukowe. Na początek będzie w sam raz.
Po tym "krótkim" wstępie


Teraz skreen'y planów które posiadam:
I skan przeskalowanego planu narysowany odręcznie na kartce A4:
Zacznijmy zabawę.

I.Skala.
Starałem się tak dobrać skalę, aby most nie okazał się, ani za długi, ani za krótki. W rzeczywistości jego długoś wynosi 500m
u mnie będzie miał długość 1m, czyli 100cm. Wychodzi nam SKALA 1:500.
II.Wykonanie rysunku.
Swój rysunek w 100% oparłem na rysunku technicznym, który już posiadałem. Wszystrkie kąty i wymiary skrupulatnie mierzyłem przykładając linjki do monitora.

III.Pomysł na...czyli do czego zacząć.
Ja zacząłem od fundamentu jednaego z pylonów. Teoretycznie jego większa część powinna znaleźć się i tak pod ziemią, ale u mnie raczej będzie na wierzchu. Ostatecznie jeszcze nie podjąłem decyzji. Zresztą mam na to jeszcze duuużooo czasu.
W międzyczasie zacząłem też wykonywać pylon. Na dzień dzisiejszy mam dosyć mało zrobione. Ale pracowałem nad tym dosłownie 2 dni.
IV.Wanty (liny).
Ten temat jest (chyba) najtrudniejszy do rozwiązania z całego mostu. Podstawowe pytanie...z czego je wykonać? Rzoważam dwie możliwości:
a)nitka, lub splot nitek (prawdopodbnie od razu pomarańczowa). Można też pogrubić jedną wiązkę przez jej pomalowanie.
b)drut stalowy 1,5mm. Tu jest sprawa prosta - malowanie.
Obie opcje uważam za prawdopodbne.
Za nitkami przemawia:
-dostępność materiału (każdy ma nitkę w domu)
-łatwość przycinania i montażu
-w 100% będzie spełniała swoje przenaczenie - podtrzymywanie mostu
wady:
-możliwość przetarcia/przerwania
-podatność na wilgoć i inne czynniki (odpada, przy pomalowaniu/polakirowaniu)
Drut:
-pewność konstrukcji
-dobry wygląd - 100% oddanie wyglądu prawdziwychj want
-wytrzymałość
wady:
-trudność w zdobyciu
-trudności w montażu (prawdopodobne)
Niestety decyzję trzeba podjąć dosyć "szybko" ponieważ wanty muszą być zamontowane przed sklejeniem całego pylonu w całość.
Zapewni to większą wytrzymałość i dobre przymocowanie ich do samego pylonu od środka. (linki muszą być już podczepione do należytej ścianki przed doklejeniem kolejnych do już gotowej)

Oczywiście są to "tylkom uwagi wstępne". Mam nadzieję zachęcić tym nowych urzytkowników, lub też tych starszych stażem do przełamywania nowych barier i budowania różnych budowli, nie tylko dmoków, czy stadionów.
Rozmyślam też nad małą dioramką w okół mostu, czyli dwa brzegi, jakaś woda, piasek, krzaki itp... ale to po skończeniu samego mostu.
Na koniec pokazuję to co udało mi się zrobić to dej pory. Wszystkie elemnty odpowidają wymiarom z własnoręcznego rysunku, który pokazałem wcześniej:
Początki fundamentu:
Nieprzeszlifowana:
Kawałek pylonu:
A tu kawałek pylonu, rygiel górny i wyszlifowana podstawka:
Jeżeli macie jakieś pytania, proszę pytać. Postarałem się wszystko wyjaśnić łopatologicznie, ja ja to widzę. Moż emacie jakieś propozcyje? chętnie wysłucham.
Prosze się też nie martwić o mój wieżowiec.

Pozdrawiam.
